Biolożka z krwi i kości, pielęgnująca w sercu dziecięcą miłość do dinozaurów, nastoletnią fascynację wampirami oraz dojrzałą świadomość swojej wiedźmiej natury. Wzrusza się na widok skamieniałości w muzeach. Potrafi leczyć z pomocą pijawek. Jako BioWiedźma, z różdżką w jednej dłoni i eliksirami w drugiej, zaczarowuje lekcje biologii wprowadzając elementy gier oraz grywalizację do swojego warsztatu pracy. Uwielbia „eksperymenty na uczniach”, czyli próby wdrażania ciekawych, niekiedy szalonych metod aktywizujących młode umysły. Zaciekła przeciwniczka testowania i oceniania w szkole. Stawiająca na pozytywne relacje z uczniami, przyjazną atmosferę na swoich zajęciach oraz sprowadzanie nauki do przygody rozwijającej różnorodne kompetencje i talenty młodzieży. Sama jest wiecznie spragniona wiedzy i umiejętności z różnych dziedzin życia: od technik szydełkowania po fizykę kwantową.